Szanowni Państwo,

Oddajemy do Waszych rąk kolejny, piąty już numer biuletynu zjazdowego, a to najlepszy dowód na to, że od poprzedniego zjazdu upłynęło całe dziesięć lat. Były to lata obfitujące w różne wydarzenia: radosne i smutne. Jak to w życiu, lepsze dni przeplatają się z tymi gorszymi. Czas nieubłaganie płynie, jesteśmy coraz dalej od beztroskich lat młodości. Dlatego też kolejny, tym razem już diamentowy Jubileusz naszej szkoły stwarza doskonałą okazję, by choć na chwilę, na kilkanaście godzin powrócić do tego wspaniałego okresu naszego życia. Odwiedzając szkołę będziemy przywoływać w swej pamięci minione chwile, wspominać profesorów, koleżanki i kolegów. Jestem głęboko przekonany, że poczujemy wtedy wszyscy tą szczególną więź łączącą tak różne pokolenia absolwentów.

Skąd bierze się ta magia? Na czym polega fenomen naszej szkoły?

Myślę, że tajemnica tkwi w ludziach, którzy tę szkołę tworzyli i tworzą oraz w systemie wartości, stanowiących fundament ich poczynań. Liceum zawsze miało szczęście do kadry pedagogicznej: nauczycieli mądrych, rzetelnych, odpowiedzialnych i oddanych swoim wychowankom pedagogów, których po latach ciągle wspomina się z ogromnym sentymentem. Nauczycieli o bogatych osobowościach, prawdziwych mistrzów, będących autentycznymi autorytetami. Do takich ludzi i takiej szkoły lgnęli młodzi ludzie, indywidualiści o jasno określonych życiowych celach i pozytywnym nastawieniu do świata.

Nasze II LO przez długie lata odgrywało w mieście i regionie ważną rolę edukacyjną i kulturotwórczą. Jego mury opuścili ludzie nauki, nauczyciele, lekarze, inżynierowie, prawnicy, duchowni, pisarze, artyści, samorządowcy, politycy, działacze gospodarczy, społecznicy, doskonali fachowcy w różnych zawodach. I to właśnie oni spotkają się na V Zjeździe Absolwentów.

Każdy z nas chyba zgodzi się ze mną, iż wspomnienia są jednym z naszych największych bogactw. Są po prostu bezcenne. Warto więc zadbać o nie i je pielęgnować. Wraz z upływem lat nabieramy odpowiedniego dystansu do wydarzeń już minionych i możemy właściwiej docenić to, co przeżyliśmy w murach „naszej budy”. Prawie wszystko to, co pierwsze, wydarzyło się w tej szkole i dzięki tej szkole. Pierwsze przyjaźnie, sukcesy, porażki, zawody, miłości, rozczarowania, zainteresowania, fascynacje, zachwyty, stawały się naszym udziałem w tym właśnie miejscu. Jest to kapitał, który składa się na tożsamość tej szkoły. To wszystko, co stało się z nami po opuszczeniu Liceum jest bogactwem, którego nie sposób wycenić. Mam nadzieję, że Liceum i ludzie, którzy nas kształcili w jego murach są z nas dumni. My jesteśmy dumni z Naszej Szkoły i chcielibyśmy między innymi dzięki tej publikacji podkreślić jej wartość i ocalić od zapomnienia.

Myślę, że dzięki tym wspomnieniom, dzięki więzi, którą udało się w szkole stworzyć powstała ta książka – najpiękniejszy hołd złożony z okazji jubileuszu II LO w Kutnie.

W imieniu władz stowarzyszenia chciałbym serdecznie podziękować wszystkim tym absolwentom i przyjaciołom Szkoły, którzy aktywnie włączyli się w organizację uroczystości Roku Jubileuszowego i V Zjazdu Absolwentów II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza w Kutnie.

Zbigniew Leitgeber